Przy odbiorze mieszkania i domu w stanie deweloperskim warto posługiwać się specjalistycznymi narzędziami, które pozwolą sprawdzić każdy zakamarek i dadzą podstawę właścicielowi do wymagania od dewelopera naprawy znalezionych usterek. Poniżej prezentujemy niezbędne narzędzia podczas każdego odbioru.
- Poziomica – do sprawdzenia pionu ścian, poziomu posadzek, wgłębień na ścianach oraz spadków na balkonie i miejscu garażowym. Poziomica musi mieć 2 m długości. Koszt około 200 zł;
- Kątownik – narzędzie służące do sprawdzenia kątów w narożach ścian, zarówno kątów otwartych, jak i zamkniętych. Kątownik musi mieć ramiona o długości minimum 1 m x 0,5 m. Dobry kątownik powinien mieć również małe ścięcie w swoim narożu, aby można było dokonać pomiaru w lokalach, gdzie został położony akryl w narożniku ścian. Koszt około 200 zł;
- Dalmierz laserowy – tzw. zaawansowana miarka, która pozwoli zmierzyć Wam całą powierzchnię mieszania i sprawdzić, czy podawane przez dewelopera na dokumentacji wymiary mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Dalmierzem możecie również sprawdzić szerokość otworów drzwiowych oraz wysokość nadproży oraz wysokość samych pomieszczeń. Koszt około 400-500 zł;
- Wilgotnościomierz – narzędzie służące do pomiaru wilgotności w materiałach budowlanych mierzące wartość wilgoci do 2 cm w głąb danego materiału. Najlepiej zaopatrzyć się w model, który mierzy wilgoć bez niszczenia materiału – zakończony kulką na końcu. Koszt około 800 zł;
- Szczelinomierz – przyrząd, który pozwoli określić czy znaleziona przez nas odchyłka jest w dopuszczalnych przez normy granicach. Dla przykładu – pion tynkowanych maszynowo ścian może uciec max. 5 mm na długości poziomicy 2 m. Koszt około 150 zł;
- Miernik prądu – urządzenie służące do pomiaru, czy w gniazdach występuje napięcie i czy są dobrze podłączone. Niestety w Polsce rzadko spotyka się dewelopera, który na odbiór ma założone liczniki, lub na licznikach już jest założona plomba dostawcy energii, stąd taki pomiar zwykle jest niemożliwy i trzeba go przeprowadzić samodzielnie już po podpisaniu umowy z dostawcą energii elektrycznej. Koszt około 200 zł;
- Anemometr termo-oporowy – urządzenie służące do sprawdzenia ilość przepływającego powietrza w kratkach wentylacyjnych w łazienkach i kuchni oraz sprawdzenia szczelności okien. Koszt około 1000 zł;
- Młotek – z gumową końcówką, który pozwoli obstukać wszystkie płytki na balkonie i sprawdzić, czy zostały dobrze ułożone. Głuchy odgłos = pustka = pęknięta w przyszłości płytka. Koszt około 50 zł;
- Kamera termowizyjna – urządzenie służące do zlokalizowania mostków termicznych, czyli miejsc, przez które ucieka z pomieszczenia ciepło. Są to np. nieszczelności okien lub źle wykonana izolacja termiczna. Koszt od 4000 zł;
- Rysik ri-ri - specjalny nożyc badający twardość posadzki betonowej przed ułożeniem okładziny klejonej do podłoża. Koszt około 900 zł
- Nóż do siatki nacięć - nożyk o normowym rozstawie ostrzy służący do wykonania siatki nacięć na powłoce malarskiej oraz sprawdzenia jej przyczepności. Koszt około 1000 zł.
- Uważne oko – nic nie zastąpi sprawnego oka, które zauważy nie tylko rysy na szybie lub balustradzie, ale także pęknięcia ścian, posadzki. To jest kluczowe narzędzie, które mają specjaliści – oni po prostu wiedzą, gdzie zajrzeć i pod jakim kątem, aby usterka się ujawniła. Sprawne oko – bezcenne.
Koszt wszystkich narzędzi to około 8000 zł. Do tego, jeżeli nie wiemy, jak ich używać oraz nie znamy wszystkich normowych odchyłek, aby można było uzasadnić swoją uwagę, cześć usterek w lokalu możemy nie znaleźć lub ominąć. Co za tym idzie, deweloper nie poprawi takich wad mieszkania. Natomiast nasz przyszły Wykonawca prac remontowych policzy sobie, zresztą słusznie, za dodatkowy nakład pracy, koszty naprawy i usunięcia takich usterek.
Proponujemy również zapoznać się z poniższym artykułem, który pokazuje jakie elementy należy sprawdzić przy pomocy powyższych narzędzi na odbierze mieszkania od dewelopera.